Jeff BridgesI

Jeffrey Leon Bridges

8,2
37 102 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jeff Bridges

Jeff Bridges ogłosił, że jest chory. Nawiązał do "Kolesia" z filmu "Big Lebowski" https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-10-20/jeff-bridges-oglosil-ze-jest-chor y-nawiazal-do-kolesia-z-filmu-big-lebowski/

Chlor_3

Praktyczny test dla całego dudeizmu, z Jeffem na czele.

TangoAndWaltz

https://pl.qaz.wiki/wiki/Dudeism

Chlor_3

Pan ogłosił, że aktualne info w tej sprawie będzie na
https://jeffbridges.com/latest

TangoAndWaltz

Tłumaczenie własne tekstu ze strony na 30.10.20:

'Wypłynęło nowe g*wno - mam raka...

Ale to nie jedyne g*wno, które wypłynęło...

Ten rak przynosi uczucia wartościowości, i wdzięczności, i dobrej staroświeckiej miłości, i naprawdę dużo tego, wspaniale. Czuję tyle tego na swojej drodze, i ludzie, doceniam to. To jest zaraźliwe, ta cała miłość, jak jakiś rodzaj dobrego wirusa. Chcę uznać to i podziękować wam, ludzie, za wyjście naprzeciw w tym momencie. To wspaniałe uczucie, kiedy otrzymuje się te wszystkie dobre życzenia i miłość!

Ten rak sprawia, że doceniam swoją śmiertelność, doceniam nietrwałość. Uświadamiam sobie, że jeśli mam g*wno, którym trzeba się podzielić, to teraz jest na to czas.
*
Więc teraz pierwsza porcja tego, na co chciałbym rzucić światło:

Potrzebujemy was.

Czyż nie kochacie naszego miejsca?

Wszyscy jesteśmy w tym razem.

Drzewa, człowieku, musimy zadbać o drzewa, są nami.

Jeśli się zgodzicie, podzielę się swoim punktem widzenia na tej stronie.

Wyczekuję współpracy z wami,ludzie, w tworzeniu pięknego życia i świata dla nas wszystkich.

Wszyscy jesteśmy w tym razem.'

---------------
Adnotacja: 'G*wno' w znaczeniu dudeistycznym ma nieco żartobliwe zabarwienie, więc nie bulwersujcie się zbytnio tą wstawką u Jeffa.

TangoAndWaltz

Gòwno zawsze wypływa na wierzch w nieodpowienim momencie. Nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Tylko tyle, że Starman jest lepszym filmem niż Lebowski.

ObcaFormaBycia

No cóż, trochę inny nastrój. Starman to New Age o kosmitach, Lebowski to parodia kina o ćpaniu (stoner movie).
Ale przyznam, że Starmana załapałam szybciej od Lebowskiego emocjonalnie.

TangoAndWaltz

O kurcze, ale dude dziwnie pisze, to jakaś odskocznia od stanardów normy.

ObcaFormaBycia

Powiedziałabym, że wyrabia standardy teksańskiej gadki z forów dudeistycznych.

TangoAndWaltz

Teksas, Kansas, a za granicą nieopodal jest Meksyk.
Oglądałaś "Dzikiego Billa"?
Tam to dopiero ma dobrą gadkę
i operuje koltami jak kiedyś rzekomo Dziki Bill, ciekawe czy to kaskader był,
czy prawdziwe pistolety czy tylko rekwizyty filmowe,
ano na Facebooku były takie dwie grupy, albo jeszcze są, kolesie tam dudeistyczne rzeczy mòwią,
a mnie to jakoś nie bawi,
np. że jest znak na autostradzie
przykładowo 100mil do Warszawy,
po 15 minutach jest nadal 100mil do
Warszawy, po 30 minutach jest dalej 100 mil
i po godzinie też dalej 100 mil.
Czy samochòd aby napewno jedzie,
nie stoi na środku drogi??
Starman to jest New Age?
Zbyt fajny film na New Age.
Do tego mojego dzieciństwa,
muzyka jest klimatyczna.
Aktorka z głòwnej roli czarująca
i prawdziwa.
New Age to jak wojsko goni kosmitę
po kilku stanach USA i nie pozwala dotrzeć
do Kanionu?
Może tak być, bo całe wojsko i rząd to jest ufo.
Some people say, New Age is dangerous.
------------'xxx
To może zatańczmy w blasku świec
chociaż ten raz,
jestem kobietą,
pani chyba też.
Pozdrawiam.

ObcaFormaBycia

Co do koltów, to myślę, że mógł się trochę poduczyć po drodze, fakt, że w US są inne przepisy co do broni, ma niejaki wpływ na umiejętności strzeleckie narodu.

TangoAndWaltz

Tłumaczenie własne tekstu ze strony na 14.12.20:

'I-ha!
Urodziłem się!
Żyję!
Ha Ha... przy was, ludzie!

Najnowsze:
*czuję się dobrze
*ogoliłem głowę
*mam szczeniaka - Monty
*miałem urodziny - 71, człowieku

Cóż... kolejna porcja tego, na co chcę zwrócić uwagę.
MUZYKA - potrzebujemy jej, człowieku, & wszyscy nasi muzycy mają teraz gorący okres, próbując się utrzymać dzisiejszymi czasy, pomimo COVID - żadnych miejsc, nie ma gdzie grać. Jak mój drogi stary przyjaciel John Goodwin. Tutaj możecie posłuchać za free kilku jego melodii.
Mówię o starym przyjacielu, człowieku, to się datuje od 4 klasy.

Tutaj trochę jego melodii, które zrobił z The Abiders w [niewyraźne - ?] Club, około 8 lat temu. Mam nadzieję, że się wam spodoba. Jeśli tak, proszę wspomóżcie go [?], monetami, forsą, dolcami, pieniędzmi. Z całą pewnością znajdzie dla nich zastosowanie.'

[O Berniem Goodmanie - pochwała]
[O No Kid Hungry]'

TangoAndWaltz

Hmmm.... Jakbym miała trochę kasy, rzuciłabym nią na stòł i powiedziała, graj dla mnie, co tam pieniądze.
Ten piesek uroczo wygląda, taka owieczna,
brat kolegi kiedyś takiego znalazł, podobnego, był taką przylepką bardzo przyjazny do ludzi i spokojny, kto takiego psa wyrzucił na bruk, eh, ludzie to dziwne kreatury.

Broń, chodzi o słuzbe w tej marynarce srodladowej czy jazde motorowka czy jakos tak?
To prawie jak wojsko.
Tez czasem trzeba ogolic glowe,
stawac, jesc i pic na bacznosc.

TangoAndWaltz

To zalezy, czy umarlo ego i stal sie Jezusem czy mie.
Gdyby umarlo ego, nie byloby parcia na pieniadze,
niestety jest tak, ze leki, lekarze, kuracje to wszystko jest drogie. Kogo na to stac, kiedy w rodzinie ktoś zachoruje trzeba sorzedac, dom, samochod.

ObcaFormaBycia

Z ego i kasą to jest skomplikowane nieco, a myślałam o tym, także na zielonej trawce. Możesz uznać, że kasa jest do pupy, ale i tak musisz znaleźć kogoś, kto ma tę kasę, żeby zapłacić za owsiankę mnicha.

TangoAndWaltz

A ostatnią mysl mam taka, ze moze jest wampirem i od ludzi energie ssie.
Inne `gwiazdki` holiwudu tak robią.
Jest nagonka teraz na holiwud, ze robia dziwne rzeczy, pija jakues substancje, adrenaline, adrenochron czy cos podobnego.
Nawet nie wiem jak to jest,
ale jakby ssał to by nowotworu nie miał koleś, więc ja już zafiksowana jestem całkiem.

ObcaFormaBycia

Wampiryzm i buddyzm zen/dudeizm raczej nie idą w parze, inne podejście do energii. Masz wygenerować własnymi siłami, ewentualnie wpasować się w to, co przepływa obok, nie pobierać od innych.

TangoAndWaltz

Chyba, że sami wesprą cię medytacją. Tego, czego się nie domagasz, a ludzie dadzą sami świadomie, możesz użyć. Savoir-vivre wymaga tutaj jednak obopólnej zgody energetycznej.

TangoAndWaltz

Moja teoria jest taka, że wieloletnie medytacje zdejmują pewne 'przytłumiacze' z organizmu, i czasami dostaje powera, a czasami dostaje fiksa.

TangoAndWaltz

Rozumiem, zgadzam się,
ale medytacje to odwrotność popularnosci.
Medytacje sa po to, zeby wejsc glebiej w swoja podswiadomosc i odkryc co tam sie kryje, czyli w siebie,
a czasem sie kryja straszne rzeczy i zeby dojsc do tych dobrych, trzeba najpierw przerobic te straszne. To jest walka ze swoim cieniem na poczatku.
Jestesmy cieniami, bo nasz duch nie dziala, stracilismy z nim kontakt, nie ma mocy, wiec trzeba sie gleboko dokopac i to wszystko wygrzebac, to nie jest bezpieczne i komfortowe, dla psychiki to juz calkowicie nie. Ok tutaj musze skonczyc, to nie jest forum na ten temat, a moglabym ksiazke napisac.

Wchodzę na google a tu znowu news o2:
Dude walczy z rakiem, to już jest o2, polsat, zaraz bedzie onet, wp i interia. :/
Co ma ten rozglos pomoc, w czym i w jaki sposòb. Kiedy szum powstaje, cierpi cisza na tym.
Najlepiej wypada TVP.INFO z newsem pt. Koleś by się nie urodził, jego matka miała problem z porodem, ale jaki nagłòwek.
Jeff Bridges ujawnia sekret czy tajemnicę skrywane od lat. No to sobie myślę, kurde, może w końcu opowie o tym co robił, kiedy go wcięło i zniknął na kilka lat i jakie miał przygody albo wizje po lsd, a tu nic z tych rzeczy, pewnie nie powie, a ja bym chciała wiedzieć. Eh.

Standardowe pytanie:
Jak tak w domu, zdrowi wszyscy?
Choinka juz jest? ;)

ObcaFormaBycia

Jak tam w domu.
Houli kau.

ObcaFormaBycia

Na porodzie to Stallone już trochę poszedł, i faktycznie mu gębę kleszczami zmechrali po drodze. O narodzinach dude jest w 'Kolesiu i mistrzu zen', że nie w tę stronę był, ale się obrócił i poszło ok, w kontekście: no i teraz przy wszystkim mam pierwszy odruch: nie, dziękuję, a potem robię.
Co do zalewu newsów - właśnie dlatego podrzuciłam tu na forum trochę anglojęzycznych linków. Bo znowu tak, jakby facet nic innego nie zrobił, tylko raka dostał.
Powtórka po płakaniach nad Davidem Bowie - 25 studyjnych albumów? A chrzanić. Pan miał raka. To jest news.

TangoAndWaltz

David Bowie zmarł po ktòrejś reemisji,
czy pierwszej czy drugiej? Młody też już nie był. Przepraszam za brak wiedzy, po prostu strzelam, nie wiem, lubię kawałek Queen, Freediego Mercury`ego z D. Bowiem, kolejna sprawa dotycząca virusa Hiv, jako, że kiedyś lek na Hiv nie był bardzo popularny, co by było gdyby historia miała inny przebieg i Freddie Mercury by dłużej żył? Pytam bo nie było takiego kogoś z takim mocnym kilkuoktawowym głosem i nigdy już nie będzie, był osobą, tak charyzmatyczną i utalentowaną, że takiej osoby nie da się podrobić, nawet sklonować.
Tu muszę przerwać, bo początkowo miałam coś innego napisać.
Np. że miałam kolegę, ktòry prawie umarł przy porodzie. Co lekarze powiedzieli, ano wcisnęli jakąś bajkę o zakażeniu jakąś bakterią, przez co nastąpił uszczerbek na zdrowiu, najprosciej mowiac stracil sluch w jednym uchu.
Nasunelo mi sie pytanie bardzo wazne pytanie: Co lekarze robia z dziecmi po porodzie, dlaczego odbieraja noworodka od matki na jakis czas, potem przynosza i jakby oddaja matce spowrotem?
To sa dopiero dziwne historie.
Moze ida dziecku wstrzykiwac zastrzyk pt. utrata pamieci dokladnie jak to jest pokszane w filmie chyba Dawca Pamięci, jesli ogladalas.
Sztucznie stworzony świat bez uczuc, bez emocji, tak nakazuje system.
Eh.
Bac sie, prawdy nie mowic,
siedziec cicho i to napewno nie jestem ja,
zbyt duzo rzeczy wciaz mnie irytuje na tym Naszym pokreconym globie. :)))))

TangoAndWaltz

Ta książka ma 219 stron i za nic jej legalnie nie da się znikąd z internetu ściągnąć.
Trzeba kupić w księgarni albo zamòwić przez internet.
O tym miałam pisać.

TangoAndWaltz

„No więc, co teraz robisz?”, pytam.
„Rzucam, ku**a, tą kulą! Nie myślę.”
Spodobało mi się. A przy okazji, czy to nie ciekawe, że po tych wszystkich
korowodach Koleś nie rzuca w filmie kulą ani razu? No więc czy problemem jest
myślenie? W tym akurat jesteśmy świetni; nasz mózg jest stworzony po to, żeby
myśleć.
BERNIE: To nie myślenie jest problemem. Spinamy się, bo oczekujemy
określonego rezultatu albo chcemy wypaść idealnie. Potrafimy się tak
zafiksować, że już nie jesteśmy w stanie niczego zrobić. Nie ma nic złego
w stawianiu sobie celów, nie podoba mi się natomiast, że dajemy się opętać
naszym oczekiwaniom albo przywiązaniu do ostatecznego wyniku. Powstaje
więc pytanie, jak grać ze swobodą?
JEFF: Trzeba rzucić, ku**a, tą kulą!

ObcaFormaBycia

Zabrzmi zapewne trywialnie, ale jakiś czas temu kupiłam sobie na odpuście plastikowy łuk ze strzałami na przyssawki. I faktycznie: im bardziej chciałam trafić, tym bardziej blokowałam paluchami cięciwę. Jak rozluźniłam łapę, to poleciało gdzie trzeba.

TangoAndWaltz

Podobne dylematy miałam, np. takie,
bo najpierw obmyslalam plan w glowie,
tak dlugo sie mysli gonily, ze az potem odechciewalo wszystkiego.
Wiec najlepiej od razu działac w zgodzie z myslami, wiec teraz i w tym samym czasie,
wtedy kreuje się własną rzeczywistość. :))))

ObcaFormaBycia

Chińskie poradniki wojenne radzą: zbieraj info siedem lat, a potem podejmij decyzję w ciągu siedmiu oddechów.

ObcaFormaBycia

O wyłażeniu cienia przy medytacjach to gdzieś tam wyciągnęli przy okazji książkę Jacka Kornfielda 'After the Ecstasy, the Laundry: How the Heart Grows Wise on the Spiritual Path'. No i pan tam pisze, że iluś mistrzów duchowych (!) ma odbitki na zachowanie godne dwuletniego gnojka, który chce lizaka i już. Przesiedział się ktoś nawet w klasztorze, pomedytował, podumał, ludzkość pokochał, a potem się okazuje, że pod spodem gniazdo szerszeni, mnóstwo odczuć nie mających nic wspólnego z miłością bliźniego.

TangoAndWaltz

Z 'Under Pressure' to mnie zadziwia, jak zgrabnie wpasowała się za Freddiego w przeróbkach Gail Ann Dorsey. Ani biała, ani facet, a wyszło bardzo dobrze.

TangoAndWaltz

Chińskie poradniki wojenne.
Czy chińczycy prowadzili wojnę od zawsze,
że musieli poradniki pisać?
Z tymi stronami może się pomyliłam,
może to było 319 stron....
Nie jest ważny tyłek,
ale strefa, sfera serca najbardziej,
tamtędy wchodzą te "szerszenie" i kąsają od środka.
Wokalistka, nie biała, nie facet, ale dziewczyna z gitarą.

Chyba trzeba jakiś nowy temat wymyślić,
albo zacząć pisać na temat, bo nam przewodni temat rozchodzi się na inne.
Oglądałam Tideland, Kraine traw,
poczatek zapowiadał się nieżle,
potem co się w filmie działo,
to były dziwy.
Morał jest taki,
jeśli masz dzieci opiekuj się nimi
i chroń od złego, bo one się same nie obronią, a stare niedźwiedzie śpią. :/

ObcaFormaBycia

'Kraina traw' jest jednym z najgorszych możliwych poradników na temat wychowywania dzieci dla panów o skłonnościach starokawalerskich, ale jako surrealistyczny odlot - ok.
Co do nowych tematów na forach, jak najbardziej.

TangoAndWaltz

Biedne to dziecko takie pozostawione samo sobie. Nawet o szkole nie ma tam wzmianki, normalnie już by opieki i sądy w to wkroczyły, a film to jednak film. Wizja autora scenariusza.

TangoAndWaltz

Tłumaczenie własne tekstu ze strony z 31.12.2020

'Szczęśliwego Nowego Roku

[Wznoszę toast] Za wypełniony cudami, pełen spokoju nowy rok

Śnijmy razem o świecie, w którym chcielibyśmy żyć i spełnijmy nasze marzenia przez nasze uczynki. Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku!

Oto plan na Nowy Rok... na zawsze...

Niech wdzięczność rozwinie się w błogosławieństwo dookoła was.'

TangoAndWaltz

'6 stycznia
Idę na tomografię, żeby sprawdzić, czy moja terapia zmniejsza mój guz. Wychodzi na to, że pięknie działa. Ta rzecz zmniejszyła się radykalnie. Wracam do domu podniesiony na duchu wiadomością. Włączam telewizor, żeby dowiedzieć się, co się dzieje na świecie, i... cóż... nie muszę wam mówić, co się dzieje. Widok mojego kraju atakującego samego siebie złamał mi serce. Pojawiło się we mnie pytanie - co ma zrobić jednostka w takiej sytuacji? Przyszedł mi na myśl mój mentor Rozzell Sykes. Jego mantrą było 'BĄDŹ MIŁOŚCIĄ'.

Aaaa... tak... to moja ścieżka. Tutaj macie próbkę Rozzella [link].
Rozzell's Village gdzie się poszwendaliśmy [link]
Marzenie Rozzella nadal trwa

Mówiąc o MIŁOŚCI... trafiłem na tego gościa Dereka Blacka [foto]
Człowieku, bardzo mi zaimponował, swoją mądrością i odwagą [link]
Tu macie książkę o jego podróży [link]

Labirynty
Uwielbiam je
Czytam właśnie książkę Lauren Artress
ŚCIEŻKA ŚWIĘTEGO GŁUPCA - JAK LABIRYNT ROZPALA NASZE MOCE WIZJONERSKIE [link]
W swojej książce Lauren wgłębia się w LEGENDĘ GRAALA, poszukiwanie Świętego Graala przez Parsivala. Pamiętam, kiedy pierwszy raz zabrałem się za Legendę o Graalu i Labirynty. Robiłem film pt. 'Fisher King'. Tworzenie tego filmu to było wspaniałe doświadczenie. Nie tylko poznawanie Labiryntów, lecz także improwizowanie z ROBINEM.
[Kliknij po więcej fotek z 'Fisher Kinga']

Zrobiłem wiele Labiryntów - wyciąłem w swoim trawniku, narysowałem na piasku plaży, rysuję jeden i przesuwam po nim palcem. Uznaję je za oświecające, tajemnicze, lecz tak pomocne. Wyglądają na skomplikowane do narysowania, ale tak naprawdę wcale nie są.
Oto jak narysować taki, wzór ziarna. [link]

Chciałem wam, ludzie, zaśpiewać piosenkę [link]'

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones