Ale on dla mnie zawsze zostanie niesamowicie wyluzowanym, przyjaznym, radosnym, przyjacielskim, wesołym Koleśiem...Mój Boźe...co ja bym dał aby osiągnąć taki stan ducha jak Koleś z "Big Lebowskiego"....najlepsza filmowa komedio-dramatyczna postać
Przestan sie modlic do boga oszustwa i ciemnosci, albo zmien avatar. :)
Sam fakt, że pojawia się taka myśl, to już początek.