Potwierdzam. Film na film webie jest niedowartościowany. Według mnie to dobre kino: daje 6,6/10, co w warunkach tego portalu zmusza do kliknięcia 7 gwiazdek.
Film polecam.

To nie kwestia braku poczucia humoru i odróżniania kina rozrywkowego od ambitnego.
To jest po prostu słaby film rozrywkowy.

Z powodu?

A widział Ty kiedy dobry film rozrywkowy? Przecież to oczywiste.

Oklepany schemat filmu. Kataklizm, poznajemy nowy świat, kilka śmiesznych akcji, końcowa rozpierducha i happy end. Jakbym oglądał Bruce'a Wszechmogącego, czy milion innych filmów (które były śmieszniejsze).
Słabo zarysowane charaktery. Gdyby po filmie obiektywna widownia miała za cel opisać charaktery powiedzmy pięciu bohaterów, to zwątpiłaby po Bridgesie. Który był najlepiej zarysowany, a i tak nie wiadomo co o nim powiedzieć. W każdym razie nie będzie to zbyt konkretne.
Słaba gra aktorska, oprócz Bridgesa, ale to się wiąże z punktem wyżej.
Zbyt chaotyczna akcja, za szybkie tempo. Człowiek po godzinie myśli, jak to się stało, że Reynolds jest na tropie przyjaciela, który go zdradził. Podejrzany zbieg okoliczności, coś tu nie gra.
Zasady świata umarlaków wymyślone jakby w pięć minut. To tak na koniec.

To kwestia względna, ale zaśmiałem się może ze trzy razy, przy przewidywalnych tekstach Roya. To mogłoby być opisane jako kino familijne i wszystko by się zgadzało.

Widziałem dobre filmy rozrywkowe, fantastyczne, kiepskie i poniżej krytyki. Ten nie zasługuje na notę niższą niż 6.5, co w praktyce oznacza 7. Głównym powodem jest świeży scenariusz, co w świecie filmów o umarlakach, nie jest proste.
Czytam te Twoje zastrzeżenia i trochę się śmieję: za szybkie tempo w filmie akcji; słabo zarysowane postaci - toż to nie żaden dramat Tennessee Williamsa, a film o umarlakach! oklepany schemat filmu - przecież każdy film ma swój schemat!
A na koniec gra aktorska ci nie pasuje - zgoda, nominacji do Globów czy Oscarów tu nie będzie, ale do Malin pewnie też nie.

A zacząłem temat: Jeśli nie usiadłeś na kij od szczotki....

Zastąp umarlaków kosmitami i masz "Facetów w Czerni". Tyle jeśli o jakiekolwiek ślady oryginalności chodzi.
Na kij od szczotki nie usiadłem, a od kina rozrywkowego wymagam tylko by mi dostarczył adekwatnych dla swojego gatunku emocji. W tym wypadku byłem obojętny przez cały seans, a to już niewybaczalny grzech.

Moja ocena również 7/10. Szkoda, że ogólna ocena jest nieco zaniżona no ale .....

słysałem że jest tu w miare duzo efektów 3d a nie tylko głębia jak w wiekszości . prawda to ?

Nie wiem. Widziałem w 2D. pozdrawiam

Film głupawy i nieraz kupy się nie trzyma. Ale w kategorii odmrażacza sprawdza się dobrze. A i kilka śmiesznych i oryginalnych scen jest. W swojej kategorii to całkiem niezły film. Uczciwe 6* .

Kino rozrywkowe też może być dobre, zabawne i wciągające! (co nie zmienia faktu, że są i inne rodzaje kina, które potrafią przemawiać do mniej subtelnie i miło). Niestety ten film, ani nie bawi, ani rozrywki nie zapewnia. Jego miałkość co najwyżej zanudza i momentami przeraża. Chciałam rozrywki a dostałam figę z makiem (żeby użyć eufemizmu).

W pewnych momentach myślałem, że nie dotrwam do końca. Fabuła w tym filmie jest taka jakaś byle jaka, momentami męcząca. Spodziewałem się trochę czegoś innego. Jedyny plus tego filmu to efekty specjalne, jednakże efekty specjalne tych "potworów" nie były za ciekawe. Sam pomysł z tym, że ci źli zmieniali się w jakieś straszydła był chyba na siłę a i tak żadnego ciekawszego "potwora" nie widziałem. No i słabo zabawny ten film.

A mnie się nawet bardzo podobało :)
nic innego jak MIB. Tylko taki troszkę w innym wydaniu ;)

Świetnie wpasował się tytuł. R.I.P.D. hehe.
I super sprawa z avatarami. no tu było wg mnie mega posunięcie.
Fabuła taka se że tak ujmę.
Ale ogólnie fajne kino :)
ja polecam.
7/10