PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31831}

K-PAX

7,6 329 147
ocen
7,6 10 1 329147
7,3 23
oceny krytyków
K PAX
powrót do forum filmu K-PAX

Interpretacja filmu ;)

ocenił(a) film na 8

Po paru latach postanowiłam obejrzeć film ponownie. Po seansie zajrzałam na filmweb, aby sprawdzić, jakież tu powstały "wariacje na temat".
Ponieważ z kolei bardzo rozbawiły mnie posty typu: "Jestem racjonalistą, więc uważam, że Prot nie był kosmitą", postanowiłam podzielić się własną, chyba bardziej logiczną interpretacją.

Prot to kosmita!

Po pierwsze, należy zaznaczyć, że K-PAX to film, więc mogą się w nim zawierać elementy fantastyczne. Bazując na tym, jakże oczywistym, stwierdzeniu - przejdźmy dalej, do argumentacji.
Jak wszyscy zauważyli, Prot posiadał zdolność widzenia w ultrafiolecie oraz znał wiele faktów nie odkrytych dotychczas przez najwybitniejszych naukowców w dziedzinie astrologii. Aczkolwiek nie udowadnia to jeszcze niczego.
Idąc więc dalej - dowiedzieliśmy się z seansów hipnotycznych, że Prot miewał wcześniej "kontakty" z Robertem oraz ma "wspomnienia" z tragicznego wydarzenia, kiedy to zamordowane zostały żona i córka Roberta.
Jednakże, z tego co zauważyłam, chyba wszyscy pominęli najistotniejszy fakt - Robert został uznany za zmarłego w skutek utonięcia, a ciało nie zostało odnalezione.
W tym momencie, nie należy uznawać, że Robert przeżył i zyskał swoje alter ego. Raczej Prot (który mówił podczas terapii, że jest jak bańka mydlana - przyjmuje najbardziej ergonomiczną formę, czyli w przypadku Ziemi - formę człowieka) przyjął umierające ciało Roberta i zamieszkał w nim jak w owej mydlanej bańce. Dlatego też w jego "nieświadomości", a raczej w pokładach pamięci mózgu Roberta pozostały jego najważniejsze wspomnienia z życia.
Tak więc Prot, zyskując w dniu samobójstwa Roberta jego ciało, przyjął je jako swoją formę na pięcioletnią ekspedycję na Ziemi. Stąd też w niektórych momentach (jak na przykład wizyta u rodziny Powella) Prot wykazywał pewne ludzkie zachowania, ponieważ były one dostępne w "zasobach" ciała, które zamieszkiwał. (Warto zaznaczyć, że zarówno mózg, jak i inne organy człowieka posiadają pamięć, choć tylko w przypadku mózgu jest to pamięć "konkretna" - pozostałe organy człowieka posiadają pewną pamięć motoryczną).
Pozostałe argumenty to:
* fakt umiejętności leczenia ludzi z chorób psychicznych poprzez wpajanie im w sprytny, nieuświadomiony przez chorych sposób zdrowszych form zachowania się;
* fakt zepsucia się kamer w momencie "wyruszenia" z Ziemi;
* zniknięcie Bess.

Jeśli chodzi zaś o to, że ostatecznie znaleziono Roberta pod łóżkiem w stanie katatonicznym (jak zinterpretowali to lekarze) - Prot pozostawił ciało Roberta w stanie, w jakim je najpewniej zastał na początku, w dniu samobójstwa Roberta. Dowodzi tego również fakt, że Prot poprosił Powella o troskliwe zaopiekowanie się Robertem - wiedział więc, że Robert przeżyje, ale będzie tej opieki wymagał.

Trylogii nie czytałam, wszystko to da się wywnioskować na podstawie filmu.
Z kolei, co do wszelkich faktów fabularnych, nie da się ich wytłumaczyć psychologicznie z perspektywy widza, który zna o wiele więcej faktów, niż taki dr Powell. (Wnioskuję na podstawie doświadczenia, które zdobyłam na studiach psychologii, specjalizacji klinicznej).

Mam nadzieję, że udało mi się nie zagmatwać całkowicie sprawy, a rozjaśnić bardziej ostateczne rozstrzygnięcie o fabule filmu ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
ThePanB

Tak, faktycznie zauważyłam, że zamiast o astronomii, napisałam o astrologii. Mój błąd, że pisałam ten tekst będąc zbyt zmęczoną, długim dniem w pracy i samym seansem filmowym, na tego typu dywagacje.
Zaznaczę od razu, że broń Boże nie chciałam wyjść na intelektualistkę - wręcz przeciwnie. Uważam, że filmu nie powinno się zbyt intelektualnie traktować, wymaga on raczej swobodnej interpretacji, bez trzymania się jakichś zbytnio naukowych faktów, bo nie prowadzi to do niczego konstruktywnego w tym przypadku.
Jeśli zaś chodzi o wątki w filmie, nie był to jedyny, który dostrzegłam. Sam fakt tego, że inne wątki pominęłam w swojej wypowiedzi, nie dowodzi niczemu. Nie jestem upośledzona umysłowo, a kino tego typu bardzo lubię ze względu na to, że jest porywające, a zarazem niezbyt trudne, lecz domagające się krótkiej refleksji.

Nie rozumiem z kolei, co miał pierwotnie na celu Twój komentarz, ponieważ widzę w nim równie wielki bełkot, jak w swojej powyższej wypowiedzi. Jeśli szukasz bezsensownej zaczepki, wierząc, że udało Ci się mnie obrazić, oznajmiam, że nie zamierzam prowadzić jakichkolwiek dyskusji na tak niskim poziomie.

Również pozdrawiam, życząc zażycia lekcji kultury i ogłady oraz empatii i konstruktywnej krytyki.

ocenił(a) film na 9
Nuit

zgadzam się z Twoją interpretacją, też uważam podobnie jak Ty.

ocenił(a) film na 10
ThePanB

Biedny ty, jeśli musisz komuś ubliżać. To co przeczytałem świadczy o twoim poziomie żałosny osobniku , a czytając ten shit odechciewa się wszystkiego ! Nie pozdrawiam cię, ale życzę abyś otaczał się takimi samymi popsutymi osobnikami, bo tylko wtedy nie upadnie twoje i tak będące na zerowym poziomie ego.

ocenił(a) film na 10
marpo66

Lepiej być aroganckim niż głupim.To po pierwsze. A po drugie, nikomu nie ubliżam. Nazywanie kogoś ignorantem było w tym wypadku w pełni uzasadnione. Bo jak to mylić astrologię z astronomią? Tego już się uczy w podstawówce, tak samo jak różnic miedzy słowami tajfun i huragan, astronauta i kosmonauta, lub i albo. Po trzecie, jeżeli nie widzisz w poście założyciela tematu bełkotu i argumentów na poziomie tupania nóżkom, to jesteś osobą godną pożałowania.

Myślę, że nie mamy o czym rozmawiać, bo będziesz dążył tylko do konfliktu, a nie na tym polega dyskusja. Jeżeli utożsamiasz ją jedynie z kłótnią, to widocznie masz złe wzorce. Nie wiem tylko skąd. Jest to już Twój problem, to Twoje braki i ułomności, ja w to nie wnikam. Każdy z nas musi się rozwijać. Nikt nie jest idealny. Popracuj nad dyskutowaniem, bo wbrew pozorom nie jest to talent bezużyteczny. Często erystyka nauce była wrogiem. Zdarzały się przypadki kiedy dwóch uczonych miało dwie teorie (prawdziwą i fałszywą) na dany temat, ale wybierano tego, który lepiej dyskutował. O tak ładniej prezentował się przed stadem. I wtedy przyjęto tę nieprawdziwą.

Pozdrawiam gorąco w te chłodne lato.

PS: Nie wiem czy do Twoich uwag typu: "będące na zerowym poziomie ego." mam odnosić się poważnie, z refleksją czy to był tylko taki dowcip i kabaret? Jeżeli to drugie to podziękuję, ale wolę Tuwima. W pierwszym przypadku, bardzo mi przykro, ale od kogoś kto nie opanował ortografii nie oczekuję więcej niż wiedzy na temat tego gdzie powinien się za przeproszeniem wysrać.
Jeżeli chcesz dyskutować podawaj argumenty. Bezsensowne frustracje tylko Cię ośmieszają.

ocenił(a) film na 9
ThePanB

beka z Ciebie. muszę przyznać, że nawet się z Tobą zgadzam, ale nie spinaj się tak, że ktoś coś tam napisał o filmie. to jej opinia i ma prawo tak myśleć. a Ty za pewne jesteś tym typem człowieka, który pozjadał wszystkie rozumy i za wszelką cenę będzie starał się to udowodnić ;>

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
marpo66

Proszę abyś się grzeczniej wypowiadał. Gdzie kindersztuba? No gdzie pytam się?

ThePanB

Tupania NÓŻKĄ, nie "nóżkom". Tego uczą już w podstawówce.. Haha :D

ocenił(a) film na 10
Nuit

Polecam z całego serca "Na promieniu światła", "światy prota" oraz to co dopiero niedawno wpadło mi w ręce, a mianowicie "K-PAX IV: Kolejny gość z konstelacji Lyra".
Film powiem szczerze można potraktować jako wstęp do wspaniałej opowieści, polecam czytanie z soundtrackiem filmu w tle :)

A jeśli chodzi o interpretację, w książce pojawia się bardzo dużo faktów które jednoznacznie potwierdzają pochodzenie prota.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
falkuu

W filmie jak doktor jeszcze powiedział Prottowi , że jest Robertem , to On odpowiedział: "skoro odnalazłeś Roberta będziesz mógł się nim zaopiekować" - czyli już planował opuszczenie tego ciała , z którym się utożsamiał nawet na Ziemii.

użytkownik usunięty
Nuit

Świetnie zauważyłaś wszystkie fakty zaserwowane w filmie:) Mi w zasadzie wystarczył argument z orbitą gdy oglądałam film i resztę argumentów trochę przoczyłam. Bardzo lubię ten film własnie przez to, że nie ma zakończenia otwartego i tak naprawdę jest jednoznaczny. Psychologia trochę odrywa od żelaznej logiki nauk ścisłych ale przez to było ciekawiej.

Nuit

PanB...wiesz...z wielu serwisów tego typu korzystam na codzień...i jeszczenigdy nie napisałem takiego gówna jak Ty..przepraszam za wulgaryzmy i za zwroty typu "Ty" ale już mnie nosi bo jesteś tysięcznym mądralą na którego komentarz wpadam i jest to takie irytujące że nie mogłem się powstrzymać...Kobieta chce się podzielić swoimi wrażeniami, spostrzeżeniami i przemyśleniami a Ty jak ten ostatni debil w gajerku ( tak myślę o snobach używających rzadkich słów ubranych w gajerek i pomiatających ludźmi i ich opiniami) krytykujesz, wypominasz i mimo że następna osoba zwróciła Ci na to uwagę w godny podziwu, honorowy, pacyfistyczny sposób to Ty dalej jak osioł jedziesz po wszystkich..co się stało? miałeś ciężkie dzieciństwo? jesteś jedynakiem pragnącym brata? wstydzisz się swojej homo orientacji? sam nie wiem..ale jedno wiem , dzięki ludziom jak Ty wiele osób nie chce się już wypowiadać nigdzie (ani w realnym życiu ani w internecie..).. Kłapiesz ozorem o różnicy między astrologią i astronomią i o ortografii i gramatyce...zachowujesz się jakbyś zjadł wszystkie rozumy świata... Kto Ci powiedział że różnic o astrologii i astronomii uczymy się w podstawówce lub szkole średniej?... a co jeśli powiem że ta kobieta/dziewczyna mogła mieć naprawdę 13lat i być na tyle rozwiniętą intelektualnie ( o czym świadczy język) że się przy niej chowasz..?...(w końcu nikt nie znał wcześniej jej wieku-teraz wiemy że jest pracująca, więc ponad 18) a gramatyka i ortografia?,...to tak jakbym śmiał się z Ciebie bo ja mieszkam w Japonii i władam 6 językami biegle a Ty? Po co mi gramatyka i ortografia polska skoro jest nas tu w całym kraju kilkadziesiąt osób a na codzień posługuję się trzema innymi językami...
PAMIETAJ..WSZYSCY SA INNI.. I NIE WOLNO KRYTYKOWAC PO PROSTU ZA BYCIE INNYM...DLATEGO NIE KRYTYKUJE CIE ZA BYCIE SOBA TYLKO NIEPOTRZEBNE KRYTYKOWANIE INNYCH LUDZI, UWIERZ NIE CIESZY MNIE FAKT ZE PISZE TO CO TERAZ PISZE ALE STARAM SIE WCZUC W ZALOZYCIELKE TEGO TEMATU..

lukasandemi

aha i zajrzyjcie jeśli chcecie http://www.filmweb.pl/film/Forrest+Gump-1994-998/discussion/Zamist+ogl%C4%85dac+ t%C4%85+hollywudzk%C4%85+tandet%C4%99,1738603
jest tam komentarz PanaB w stylu: "Współczuję autorowie tego postu z powodu inteligencji, a raczej jej braku. Z kulturą też jesteś na bakier......................................"

http://www.filmweb.pl/film/Paj%C4%85k-2002-32350/discussion/Tylko+dla+wtajemnicz onych,175133 - komentarz: "Dlaczego niby psychopatów? Co ma taka osobowość do tego filmu? Wyjaśnisz mi to geniuszu?"

http://www.filmweb.pl/film/Incepcja-2010-500891/discussion/Film+wszech+czas%C3%B 3w+%28obok+Wyspy+tajemnic%29,1671157 komentarz: "Ale dowaliłeś pieca. Czy Ty myślałeś nim napisałeś ten post? Bo wyszedłeś, za przeproszeniem na ignoranta."

http://www.filmweb.pl/film/Istota-2009-463455/discussion/Ca%C5%82kowicie+chore.. ,1652786
kemontarz : "Film bez przesłania? Chyba wyłączyłeś umysł podczas oglądania..." resztę komentarzy pod tym linkiem sami przeczytajcie..aż mi się żygać chciało...

http://www.filmweb.pl/film/Czarny+%C5%82ab%C4%99d%C5%BA-2010-526137/discussion/1 +10+Dajcie+mi+tych+co+przyznaj%C4%85+oscary.+Rozstrzelam+wszystkich%21%21%21,169 2544
komentarz: "Nie trzeba się znać na balecie, aby się domyślić, że niektóre figury w megaprodukcji amerykańskiej były zbyt ciężkie do opanowania w rok. Jeżeli ktoś uwierzył, że wszystko tam zatańczyła Portman (którą bardzo lubię) to albo upadł na głowę, albo ma próżnię zamiast mózgu. Nie uwłaczając."

http://www.filmweb.pl/film/Czarny+%C5%82ab%C4%99d%C5%BA-2010-526137/discussion/d u%C5%BCa+przesada+z+tymi+zachwytami,1679600
komentarz: "Walisz tekstami jak najgorszy menel spod sklepu, który po paru głębszych nie otrzymał od przechodnia złotówki. I wybacz mi to słuszne porównanie, ale to pierwsze skojarzenie"

http://www.filmweb.pl/film/Podziemny+kr%C4%85g-1999-837/discussion/M%C4%99cz%C4% 85cy,1640535
komentarz: "Ale żeś pojechał po bandzie... ambitne kino ;-) Śmiech na sali jeżeli ten film jest ambitny."

http://www.filmweb.pl/film/Incepcja-2010-500891/discussion/najlepszy+film+na+swi ecie+nizej+od+jakichs+pedalkow+z+ferajny,1732373
komentarz: "Apeluję dajcie sobie siana z erystyką na poziomie podstawówki i dyskusjami, albo przestawcie się na argumenty. "

a to tylko dane z 11,5% (około) bazy danych o rozmowach na forach do których przyłączył się PanB...
Dlatego co do wcześniejszej wypowiedzi....jePanie.B daj se pan spokój :D nic już Ci nie pomoże..ja naiwny tylko byłem bo wierzyłem że można Ci pomóc.. :D
czyli wszystko skończyło się dobrze, wszyscy żyli długo i szczęśliwie i ignorowali posty jePana.B . pana nad jePany :D

Nuit

DOKŁADNIE tak samo pomyślałem, jak to opisałaś w swoim poście!!! :)
Dodam, że Prot musiał rozumieć mowę psów - bo skąd mógłby wiedzieć o tenisówkach dzieci?
Chciałbym zwrócić Twoją uwagę na dwa momenty w tym filmie, które mi się szczególnie spodobały, oprócz oczywiście tych wybałuszonych oczu naukowców i ich rozdziawionych gęb jak Prot z takim spokojem mówi, że to co wie, to wiedza powszechna.
1. Mina Doris Archer jaką zrobiła po tym jak Prot jej opisał wschód słońca, który się zdarza raz na 200lat. Wygląda tak jakby to sobie wyobraziła. :)
2. Czy przeczytałaś co jest napisane na czerwonej kartce leżącej obok okularów, które zostawił Prot?

Victor72

Osz cholera, w życiu bym nie wpadł na to, żeby przeczytać karteczkę. oO
A i ja również mam spostrzeżenia podobne, do tych Nuit.

Gorin.

hmm a kto mi wyjaśni co się stało z Prot'em jak powiedział że wybiera się na północ? tak nagle zniknął na 3 dni?!

ocenił(a) film na 8
maxkce

też bym nie wpadła na to, żeby przeczytać karteczkę :)

Nuit

Dla mnie interpretacja tych faktów przytoczonych przez autorkę wątku jest inna (a przynajmniej może być inna). Film oglądałem dawno, ale kilka argumentów można łatwo zbić:


"Jak wszyscy zauważyli, Prot posiadał zdolność widzenia w ultrafiolecie oraz znał wiele faktów nie odkrytych dotychczas przez najwybitniejszych naukowców w dziedzinie astrologii. Aczkolwiek nie udowadnia to jeszcze niczego."
--
Widzenie w ultrafiolecie wcale nie powodowałoby negatywnych skutków. Wiele zwierząt podejrzewa się o wrażliwość wzroku sięgająca ultrafioletu (co wręcz ułatwia widzenie w bardzo jasnym środowisku i przeciwdziała np. "śnieżnej ślepocie").
Pomijając już ten fakt - Prot tylko przejął ludzkie ciało, miał możliwość zmienić jego fizyczne właściwości?
Wniosek: światłowstręt wymyślony, bądź związany z traumatycznymi przeżyciami.


"Idąc więc dalej - dowiedzieliśmy się z seansów hipnotycznych, że Prot miewał wcześniej "kontakty" z Robertem oraz ma "wspomnienia" z tragicznego wydarzenia, kiedy to zamordowane zostały żona i córka Roberta."
--
To wygląda na typową schizofrenię, nic więcej.


"Jednakże, z tego co zauważyłam, chyba wszyscy pominęli najistotniejszy fakt - Robert został uznany za zmarłego w skutek utonięcia, a ciało nie zostało odnalezione.
W tym momencie, nie należy uznawać, że Robert przeżył i zyskał swoje alter ego."
--
Racjonalizując tak właśnie należy uznawać, co więcej, ma to więcej sensu.


"Raczej Prot (który mówił podczas terapii, że jest jak bańka mydlana - przyjmuje najbardziej ergonomiczną formę, czyli w przypadku Ziemi - formę człowieka) przyjął umierające ciało Roberta i zamieszkał w nim jak w owej mydlanej bańce. Dlatego też w jego "nieświadomości", a raczej w pokładach pamięci mózgu Roberta pozostały jego najważniejsze wspomnienia z życia."
--
Schizofrenia. Traumatyczne przeżycia.


"* fakt umiejętności leczenia ludzi z chorób psychicznych poprzez wpajanie im w sprytny, nieuświadomiony przez chorych sposób zdrowszych form zachowania się;"
--
Dobra diagnoza i terapia. Nie rozumiem jaki z tego dowód?


"* fakt zepsucia się kamer w momencie "wyruszenia" z Ziemi;
* zniknięcie Bess.""
--
Można to uznać za sprytną ucieczkę (i jego poprzednie zniknięcie). Sporo ucieczek z zakładów karnych czy innych zamkniętych ośrodków uznawano za niewytłumaczalne do czasu poznania ich historii i można założyć, że i ta historia ma banalne wytłumaczenie.


"Jeśli chodzi zaś o to, że ostatecznie znaleziono Roberta pod łóżkiem w stanie katatonicznym (jak zinterpretowali to lekarze) - Prot pozostawił ciało Roberta w stanie, w jakim je najpewniej zastał na początku, w dniu samobójstwa Roberta. Dowodzi tego również fakt, że Prot poprosił Powella o troskliwe zaopiekowanie się Robertem - wiedział więc, że Robert przeżyje, ale będzie tej opieki wymagał."
--
Albo mógł wiedzieć, że jego świadomość dłużej nie zniesie ciężaru z przeszłości i karmienia nowej osobowości.


"Mam nadzieję, że udało mi się nie zagmatwać całkowicie sprawy, a rozjaśnić bardziej ostateczne rozstrzygnięcie o fabule filmu ;)"
--
Koniec końców rozstrzygnięcie filmu i tak będzie dla każdego tym, czym widz chce, żeby było i to nie przez przypadek, bo dowolność interpretacji jest pozostawiona każdemu z osobna. Racjonalista widzi schizofrenika z traumatycznymi przeżyciami. Marzyciel widzi kosmitę, któremu dalekie są tragedie naszego świata, który widzi o wiele więcej, jest ponad to wszystko, a na dodatek może pomóc innymi pokonać własne problemy.To że na końcu nikt nie poznał Prota może być wytłumaczone jako zbiorowa psychoza, której i doktor zaczął ulegać - w nadziei, że świat wcale nie musi być tak tragiczny, jakim doświadczył go Robert, a piękny i fascynujący, daleki od codzienności w rzeźni i czegoś co przechodzi wszelkie pojecie, a czego Robert nie chciał przyjąć do świadomości.
I ja, będąc realistą, i wiedząc niemal na pewno, że wszystko da się wytłumaczyć w tej historii logicznie i zgodnie z kanonami psychologii, ja też chcę wierzyć, że Prot przybył z daleka. ;)

Nuit

Mnie najbardziej rozśmieszyła ta przygłupia amerykańska "nauczka", morał, że widzicie! "rodzina jest najważniejsza" xD No tak się składa że choćby Robert Bernatowicz i inni opisujący to jak wyglądają inne planety wskazują, że są one bardziej rozwinięte. Więc jeśli na K-Pax nie było rodzin to z powodu tego, że była to jakaś wyższa forma zrozumienia. A tu mamy niejako "nauczenie głupich kosmitów" - widzicie...oh, rodzina jest najważniejsza.... xD. Kompletny de, bilizm i nielogiczność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones