Nikt Ci przez tyle czasu nie odpisał :-(
Tak widzę po komentach i średniej ocenie, że ten film mało komu przypada do gustu, mnie przypadł i to bardzo, widziałem go już 3 razy, a technika skrzących się oczu miażdży :-) Być może to jest zbyt absurdalny humor dla niektórych, ale wiadomo - gust to gust.
Pozdrawiam!
Zapomniałem juz o tym temacie;)Najwidoczniej mało ludzi o poczuciu humoru ansurdu ogladało ten film skoro taka niska ocena.Mnie scenariusz rozwalił;)Mam pytanie:próbowałes techniki "skrzacych oczu"?heheheheh.Pozdrawiam.
Raz czy dwa zdarzyło mi się spróbować tej sztuczki Jedi z przechodzeniem przez ścianę. To było po, że tak to ujmę, spożyciu pewnej liczby magicznego napoju Jedi. Można go kupić w zwykłym sklepie spożywczym w półlitrowych butelkach bądź też puszkach. Kiedy opróżnisz odpowiednią ilość takich butelek jesteś już gotów sprawdzić swą moc Jedi w kontakcie ze ścianą. Ostrzegam jednak, pojedynek to niełatwy, a ja go przegrałem. Nie jest wykluczone, że jeszcze podejmę kolejne podobne próby, być może spróbuję je wtedy wspomóc techniką skrzących się oczu, prawdziwy Jedi nigdy się nie poddaje!
Mój Bohater! Choćby wiatr wiał w oczy, a butelka była pusta, trzeba walczyć, trzeba walczyć!
Otóż to, toć cały nasz żywot to jedna wielka walka, nie wolno się poddawać, trzeba walczyć niczym Jedi!